Rozmowa z Hanną Jarzębską, przewodniczącą Rady Nadzorczej Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Praga”, radną Dzielnicy Praga – Północ.

 

 

– Czy to prawda, że Praga – Północ jest dla Pani taką małą… Ojczyzną?

 

– Tak, to jest moja mała Ojczyzna. Mieszkam tutaj od urodzenia, dobrze znam wszystkie troski i radości mieszkańców tej części stolicy, bo dotyczą one także mojej osoby. Najważniejszy dla mnie jest człowiek i jego codzienne problemy wśród których warunki mieszkaniowe są niezmiernie istotne. Będąc członkiem Komisji Mieszkaniowej Rady Dzielnicy przygotowałam interpelacje w sprawie prawnego uporządkowania tematyki roszczeń do nieruchomości na terenie Dzielnicy Praga-Północ, m.in. do kamienic komunalnych przy ul. Tarchomińskiej 11 oraz Wołomińskiej 11 i Wołomińskiej 17 a także w sprawie umieszczenia tych budynków  w dzielnicowym planie remontów. W sprawach o charakterze porządkowym skutecznie wsparłam starania mieszkańców Ząbkowskiej 2 w celu doprowadzenia budynku do właściwego stanu sanitarnego. W sprawach dotyczących udzielenia pomocy mieszkaniowej pomogłam wielu mieszkańcom w pokonaniu tego rodzaju życiowych trudności.

 

W rozwiązywaniu problemów korzystam z wieloletniego doświadczenia zdobytego podczas pracy w Radzie Nadzorczej Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Praga” a także w Radzie Osiedla „Kijowska”. Doświadczenie nabyte przy okazji remontów i termomodernizacji budynków spółdzielczych wykorzystuję w działaniach na rzecz rewitalizacji i termomodernizacji budynków komunalnych. Chodzi o to, aby ich  mieszkańcy mogli cieszyć się ze standardu mieszkań odpowiadającego współczesnym potrzebom. Aktywnie wspomagam realizację dzielnicowego programu doposażenia w windy komunalnych budynków mieszkalnych znajdujących się w zarządzie Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami Dzielnicy Praga-Północ. Chodzi o to, by ułatwić ludziom dostęp do wyższych kondygnacji, zwłaszcza osobom starszym czy niepełnosprawnym. Złożyłam interpelacje dotyczące budowy wind w budynkach przy Tarchomińskiej 1 i Markowskiej 12, i budowa wind jest właśnie realizowana. Swoje doświadczenia chciałabym wykorzystać także w doposażeniu budynków spółdzielczych w windy, niestety na przeszkodzie stoją sprawy regulacji terenów pod budynkami. Stanowi to wielki problem dla mieszkańców osiedli należących do RSM „Praga”.

 

– Ma Pani swój udział w szeroko zakrojonych pracach związanych z regulacją spraw gruntowych. Chodzi o tereny, na których zostały wybudowane w minionych latach budynki spółdzielcze.

 

 – Jest to dotkliwy problem dla mieszkańców budynków spółdzielczych, które w większości zostały wybudowane jeszcze w latach 70-80 ubiegłego wieku. Uważam, że niezbędne jest bezzwłoczne przeprowadzenie regulacji gruntów pod budynkami wszędzie tam, gdzie nie jest to jeszcze zrobione. Uczestniczę w sesjach Rady Dzielnicy Praga – Północ, na których podejmuję tę problematykę. Uczestniczę w spotkaniach z Zarządem Dzielnicy. Przede wszystkim jednak na bieżąco prowadzę bezpośrednie rozmowy z mieszkańcami spółdzielni, którzy niecierpliwie oczekują przeprowadzenia regulacji gruntów. Wraz z innymi Radnymi doprowadziłam do podjęcia Uchwały Rady Dzielnicy i wystąpienia do Prezydenta m.st. Warszawy ze stanowiskiem w sprawie regulacji gruntów.

Również jako przewodnicząca Rady Nadzorczej Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Praga” wspólnie z Zarządem Spółdzielni uczestniczę w intensywnych działaniach dla przyspieszenia regulacji gruntów, w szczególności na terenach Osiedli „Kijowska” i „Jagiellońska”.

Problem braku regulacji gruntów dotyczy w Warszawie ponad 100 tys. mieszkań, w tym także mieszkań należących do RSM „Praga” i wymaga bezzwłocznego rozwiązania. Regulacja gruntów jest również konieczna, aby mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowych, tak jak mieszkańcy budynków komunalnych, mogli korzystać ze środków unijnych przeznaczonych na rewitalizację przestrzeni publicznej, dla dobra całej dzielnicy i naszej lokalnej społeczności.

Jestem głęboko przekonana o tym, że spółdzielnie mieszkaniowe powinny otrzymać należyte wsparcie i pomoc od władz państwowych i samorządowych w rozwiązaniu tych palących kwestii. Konieczne jest także ogólne wsparcie rozwoju budownictwa spółdzielczego jako alternatywy dla coraz droższych mieszkań budowanych przez  deweloperów.

– Pani Hanno, kto ratował duży osiedlowy parking społeczny przy ulicy Korsaka ?  

 

– W związku z otrzymywanymi licznymi pytaniami o niepewną przyszłość, funkcjonującego od wielu lat, społecznego parkingu przy ul. Korsaka, nie muszę dodawać, jak bardzo potrzebnego Mieszkańcom, podjęłam pilną interwencję celem unormowania sytuacji parkingu. Wystąpiłam do pana Pawła Lisieckiego, Burmistrza Dzielnicy Praga-Północ z oficjalnym zapytaniem dotyczącym przyszłości parkingu społecznego a następnie spotkałam się z nim aby szczegółowo przedstawić istotę sprawy kładąc nacisk na jej szeroki kontekst społeczny. Po mojej interwencji pan Burmistrz zadeklarował gotowość rozwiązania problemu poprzez zawarcie umowy dzierżawy terenu pod parking. Następnie Zarząd Dzielnicy podjął decyzję o udostępnieniu terenu pod parking na okres kolejnych 3 lat, co umożliwia dalsze funkcjonowanie parkingu – ku zadowoleniu mieszkańców.

 

– Biblioteka Publiczna przy Radzymińskiej 50 działa już blisko 50 lat umożliwiając dostęp do książek wielu osobom, dla których jest to jedyna możliwość obcowania z kulturą, a często jedna z niewielu dostępnych rozrywek. Po latach obiekt doczekał się solidnego remontu, dzięki Pani inicjatywie i stworzeniu łańcucha ludzi dobrej woli.

 

– Utrzymanie biblioteki było możliwe dzięki wspólnej akcji Zarządu RSM „Praga”, kierownictwa Osiedla „Kijowska i dyrekcji Biblioteki Publicznej w dzielnicy Praga – Północ. Udało się nam wypracować porozumienie w efekcie którego mamy pięknie wyremontowaną i zmodernizowaną, a co najważniejsze… działającą bibliotekę.

     Proszę zauważyć, że oprócz głównego profilu działalności czyli wypożyczania książek, ta placówka prowadzi szereg działań o charakterze kulturalnym, które kierowane są do wszystkich grup wiekowych. Wychodząc naprzeciw potrzebom biblioteki i osób z niej korzystających, przy udziale władz RSM „Praga” – właściciela lokalu użytkowanego przez bibliotekę – zainicjowałam działania mające na celu dostosowanie łazienek dla potrzeb osób niepełnosprawnych i wsparcie podjętego przez bibliotekę remontu obiektu. Na zlecenie Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Praga” łazienki zostały przebudowane i dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, zaś modernizacji łazienki są teraz nowoczesne, funkcjonalne i estetyczne.

– Jak przedstawia się stan bezpieczeństwa na naszych ulicach, skwerach i parkingach?

– W ramach współpracy z RSM „Praga” nawiązaliśmy stały, roboczy kontakt z Delegaturą Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego dla Pragi Północ  oraz  Komendą Rejonową Policji, a na co dzień współpracujemy z dzielnicowymi, którzy opiekują się mieszkańcami naszych osiedli. Również na bieżąco wymieniamy informacje i powodujemy, w zależności od sytuacji, interwencje patroli dzielnicowego oddziału Straży Miejskiej na naszych ulicach, podwórkach, klatkach schodowych.

Działania te cechuje duża skuteczność i jest zauważalna systematyczna poprawa stanu bezpieczeństwa na terenie naszej Dzielnicy. Warto tu zauważyć nie tylko skutki doraźne, ale i długofalowe. Na szczególne podkreślenie zasługują comiesięczne spotkania mieszkańców z przedstawicielami służb odpowiedzialnych za utrzymanie bezpieczeństwa i porządku w naszej dzielnicy przy udziale przedstawicieli RSM „Praga”, Rady Osiedla „Kijowska”. Spotkania cieszą się dużym zainteresowaniem mieszkańców. Warto też podkreślić, że na terenie Osiedla „Kijowska” jest modernizowany i rozbudowywany system monitoringu osiedlowego.

 

– Pani Hanno, zajmuje się Pani licznymi sprawami Pragi-Północ i jej mieszkańców, poświęca im Pani mnóstwo czasu i zaangażowania, na usta ciśnie się więc pytanie: skąd czerpie Pani energię niezbędną do tak aktywnej, społecznikowskiej pracy i skąd w Pani tyle empatii i troski o innych ludzi?

 

– Oczywiście, jak każdy z nas, miewam czasami trudne momenty i wówczas w głębi duszy mówię do siebie, że może już wystarczy tego zabiegania, dreptania, apelowania, wnioskowania i tłumaczenia! Jednak gdy te moje działania przynoszą, szybciej lub wolniej, pozytywne efekty to na nowo ładuję życiowy akumulator. Mam tak wiele spraw w trakcie realizacji a w kolejce czekają już następne. Ciągle jest tak dużo ludzkich problemów, potrzeb, próśb o pomoc lub interwencję. Dlatego też poważnie rozważam swój start w nadchodzących wyborach samorządowych.

 

– Dziękuję za rozmowę.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *